środa, 12 października 2016

Obrus


Znajoma przyniosła mi materiał i poprosiła żebym obrzuciła jej ten materiał bo ma być z tego obrus. Niby nic, rzecz prosta jak drut, ale jednak zawsze miałam problem z wykończeniem. Nigdy nie byłam zadowolona ze swojej pracy. Zawsze wydawała mi się mało estetyczna. Porzuciłam więc całkowicie szycie takich rzeczy bo po co się męczyć. 

Aż pewnego razu trafiłam na blog "Kobieta szyje", na którym zobaczyłam jak autorka w prosty sposób przerabia prostokąt na podkładkę pod talerze. I ujrzałam piękne estetyczne rogi i całą instrukcję ich tworzenia. Zapisałam od razu i postanowiłam że niedługo wypróbuję. Okazja nadarzyła się szybciej niż myślałam bo właśnie znajoma poprosiła o obszycie tego obrusu. Początkowo automatycznie się skrzywiłam ale sekundę później przypomniałam sobie o tych przepięknych rogach i postanowiłam, że raz kozie śmierć, nauczę się na czyimś obrusie.


Obrus to akurat nie był najlepszy kawałek do nauki (wkurzający ze względu na swoją wielkość, ja już wiecie gustuję w trochę mniejszych rzeczach), ale gotowy obrus wyszedł naprawdę super. 


Muszę podziękować autorce bloga "Kobieta szyje" bo instrukcja naprawdę super napisana i przejrzyście. Jakby ktoś chciał skorzystać podaję link: 


http://kobietaszyje.blogspot.de/2013/11/miaam-ci-ja-prostokat.html


A tak wyglądają moje gotowe piękne rogi obrusa..:)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz